Obserwatorzy

środa, 7 marca 2012

L'Oreal Kohl Minerals Powder Liner

Dziś na tapetę bierzemy: 
L'Oreal Kohl Minerals Powder Liner




Ten eyeliner kupiłam na allegro. Zaciekawił mnie, a że nie był drogi to postanowiłam go wypróbować. Na jednej z aukcji wyczytałam, iż Kohl Minerals to w 95% czysty, a więc bardzo wydajny, pigment, który zapewni idealny makijaż na wiele godzin. Dodatek witaminy E i wyciągu z aloesu pielęgnuje wrażliwą skórę oczu, dbając o to, by była gładka i dobrze nawilżona.
Ogólnie mówiąc sam eyeliner jest bardzo fajny, mam kolor 01 czyli czarny. Czerń jest raczej nie natarczywa co daje naturalny efekt.



Kosmetyk jest mineralny czyli już na wstępie duży plus. Proszek jest bardzo wydajny, łatwo się maluje kreskę. Pędzelek wręcz sam „płynie” po powiece, nie zdążyłam się zorientować, jak już miałam narysowaną kreseczkę. Długo się utrzymuje na powiece, oko jest pięknie podkreślone. Trzeba uważać przy malowaniu, bo kosmetyk bardzo się sypie i możemy sobie zabrudzić buzię, a ciężko jest go potem usunąć z policzków. 


Problemy zaczynają się przy opakowaniu. Jest ono takie jak w przypadku reszty kosmetyków mineralnych L’Oreal. W przypadku tego eyelinera opakowane się nie sprawdza, gdyż proszek się strasznie sypie. Brudne jest i opakowanie i paluszki. Wygląda to tak:



Ze względu na to używanie tego eyelinera mnie zniechęca. Przy malowaniu proszek z wewnętrznej części opakowania się osypuje i brudzi. Najlepszym rozwiązaniem jest chyba używanie innego pędzelka, chociaż ten z opakowania według mnie jest bardzo ok, jedynie trzeba nabrać wprawy w posługiwaniu się nim. Pędzelek w opakowaniu jest cieniutki i ścięty czyli taki jaki powinien być. Minusem może być jedynie to, że część z pędzelkiem jest mała i trochę niewygodnie się ją trzyma. 
 Pędzelek wygląda tak:



A wszystkie części wyglądają tak:


A na koniec kreseczki. Można zrobić cieniutką jednym pociągnięciem, lub grubszą.


Podsumowując mimo, że opakowanie jest jakie jest, to uważam, że produkt jest warty zainteresowania, ze względu na cenę (polecam kupić na allegro) i wydajność i oczywiście sam efekt. Jest to produkt mineralny więc jak najbardziej powinien służyć naszej skórze. Można go używać i używać a w opakowaniu proszku prawie nie ubywa. Trzeba też wypracować sobie technikę, aby się nie brudzić. Eyeliner daje fajny naturalny efekt, a oko jest ładnie podkreślone.
A Wy używałyście, lubicie tego typu produkty?

:*

1 komentarz:

  1. Lubię proste eyelinery,pewnie znając mnie byłabym cały czas brudna i to by mnie najbardziej denerwowało ;)Z okazji jutrzejszego naszego święta dla moich czytelniczek 20%rabatu w sklepie internetowym Jadwiga ;)Zapraszam
    http://cherrylassie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz sprawia mi dużo radości. Dziękuję za wszystkie i każdy z osobna :)

Proszę nie reklamuj swojego bloga podając linki, ja naprawdę zaglądam na blogi osób, które zostawiają u mnie po sobie ślad. Jeśli coś mnie zainteresuje - obserwuje, prośba o obserwowanie za obserwowanie naprawdę nie ma sensu, raczej mnie zniechęca, wiec proszę nie rób tego. Proszę szanuj moją przestrzeń.

Ze względu na sporą liczbę wrzucanych linków mimo mojej prośby, aby tego nie robić, postanowiłam, że będę takie komentarze traktować jako spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...