Obserwatorzy

czwartek, 24 maja 2012

Kobieta nigdy nie mowi dosc :)

Tak, tak zakupy to chyba moje uzależnienie.
Dziś kolejne nabytki, a w jutro znowu wybieram się na zakupy.
Do rzeczy :)



Sukienka H&M kupiona na allegro za około 25zł z przesyłką. Cienka bawełna w sam raz na lato.


:*

wtorek, 22 maja 2012

Sensique Diamons Shine i Velvet Touch

Dziś prezentuję moje nowe nabytki. Są to dwa cienie, które zakupiłam w naturze. Urzekły mnie swoim wyglądem , wiec postanowiłam je przygarnąć (wiem wiem że to błąd, powinnam wcześniej je wybadać). 


Dopiero zaczynam je testować, ale oto kilka pierwszych spostrzeżeń.
Pierwszy cień to Sensique Diamond Shine o numerku 102. 


W opakowaniu wygląda na beż może trochę wpadający w złoto, dodatkowo ma małe drobinki. Niestety jest mało widoczny na powiece. Zostaje na niej jedynie może taka poświata, dzięki tym drobinkom. Spróbuję jeszcze pobawić się z nim na mokro, a jak nic z tego nie wyjdzie, będę go używała pod łuk brwiowy i w kąciku dla rozświetlenia.
Drugi cień to Sensique Velvet Touch nr 122. 


Jest to aksamitny cień do powiek w dość trudnym do opisania kolorze. Nie jest to do końca brąz, nie róż może coś wchodzącego w miedź? Również ma drobinki dzięki czemu "iskrzy" na powiece. Ten kolorek już jest jakoś widoczny, chociaż delikatnie. 
Myślałam, że będą bardziej napigmentowane. Niby jak nabieram je na pędzelek to są widoczne, ale na powiece już gorzej. 



Na razie nie zauważyłam żeby się jakoś osypywały. Myślę, że będą stanowiły fajny dodatek do jakichś innych cieni. Nie jestem z nich w pełni zadowolona, ale zobaczymy może z biegiem czasu bardziej się polubimy. Na razie to tyle na ich temat.
Miałyście cienie Sensique? Co o nich sądzicie?

:*

poniedziałek, 21 maja 2012

Birthday girl

Dziś kończę ćwierć wieku, jak ten czas szybko leci.


Po wczorajszym urodzinowym grillu dziś spokojnie i zadumanie...
Chyba właśnie nadszedł taki czas, kiedy zaczynam zastanawiać się co z moich planów się spełniło, a co niestety przegrało z brutalną rzeczywistością.
Eh życie.
Ale już ciiii.
Pochwale się jaki dostałam dziś słodki bukiecik.


Pozdrawiam gorąco.

:*


czwartek, 10 maja 2012

Something new

Obiecane nowości.
Kupiłam sobie koturny, a raczej dostałam, bo kupiła mi je moja siostra. Hmm...
W sumie nie są ostatnie.


Kosztowały 35zł.
Moimi nowymi nabytkami są też 2 bokserki. Podstawa czyli czarna i biała. Każda kosztowała mnie 10zł. 


Warto zaglądać na ryneczki :)

:*

wtorek, 8 maja 2012

Bubel!

Dziś chciałam napisać krótką notkę o błyszczyku, który już pokazywałam i w sumie tez coś tam wspominałam, ale ten post chciałam zamieścić jako przestrogę.
Kupiłam go w Pepco po bardzo okazyjnej cenie, a mianowicie za 2.99 po przecenie. Po jego cenie nie spodziewałam się cudów, ale to co było zamknięte w tej tubeczce nie było warte nawet złamanego grosza.
Mowa o Kiss Gloss N.Y.C. 



Mówię stanowcze nie jeśli chodzi o ten niby całuśny błyszczyk. Po pierwsze ma strasznie chemiczny nieprzyjemny zapach i smak. Według mnie jest nie do zniesienia, mimo że z czasem się ulatnia. W tubce prezentuje się ładnie to na ustach, hmm rozmazuje się i nie pokrywa ich na tyle równo żeby kolor był jednolity na całej ich powierzchni. Plusem jest przyjemna w użyciu tubeczka i to jedyne zalety tego bubelka. Nie polecam, nie polecam i jeszcze raz nie polecam. Lepiej dołożyć parę groszy i kupić w Rossmannie coś przyzwoitego. Pokazuje i błyszczyk ląduje w koszu, tam gdzie jego miejsce.
Dziś zakupiłam trochę nowych rzeczy, ale pokażę je już następnym razem.
Tymczasem wracam do oglądania Gossip Girl, która strasznie mnie wciągnęła! Więc żegnam się w jej stylu 

xoxo

:*

czwartek, 3 maja 2012

Cappuccino na spodnicy :)

Do mojej szafy przywędrowała nowa spódniczka. Niestety nie jestem z niej do końca zadowolona. Na zdjęciu wyglądała dużo ładniej. Guma jest dość ciasna dlatego według mnie za bardzo ściska pas i materiał trochę odstaje. Zakładki tez się nie układają tak jakbym sobie życzyła. Zobaczę jak będzie się prezentować jak ją wyprasuje. Dobrze, że nie kosztowała dużo. A oto i ona.
Zdjęcia robione na szybko.


Kosztowała 19,90 + przesyłka. Nie jestem z niej do końca zadowolona, teraz tak myślę, że mogłam wziąć tą rozkloszowaną.
Pozostając w nastroju zakupowym wczoraj w Pepco oglądałam taką fajną bluzeczkę w kolorze miętowym z falbanką, jednak był tylko rozmiar xs i l. Niby xs była dobra, ale ja wolałabym mniej obcisłą dlatego nie wzięłam. 
Kupiłam za to luźna bokserk.


Jest to zwykła bokserka 100% bawełny więc idealna do latania w upalne dni i cena tez idealna bo tylko 9,90. Myślałam, że ten intensywny róż będzie farbował w praniu, ale jakże się myliłam. Nie puściła farby nic a nic.
Nabyłam również japonki, urzekły mnie te różowe motylki :)


Cena to 2,99. 
Polecam Pepco gorąco!

Może ktoś poleci mi skuteczne ćwiczenia, żeby zrzucić parę centymetrów w talii?
Może hula hop?
Miłego 3go maja :)
Ach ten maj :)
:*

wtorek, 1 maja 2012

I wtedy przyszedł maj :)

Dziś pierwszy maja, zaczyna się mój ukochany miesiąc, jak można wywnioskować choćby z adresu mojego bloga, a ja? Cóż ja nadal jestem chora, trwa to już dość długo i zaczynam się zastanawiać czy nie wybrać się do lekarza. Stąd ten brak weny. Mam nadzieje, że już niedługo to się zmieni. Po drodze miałam też pewną nieprzyjemną sytuację, o której nie będę pisała, a która też mnie rozbiła na jakiś czas.
Jak tam długi majowy weekend, a może raczej tydzień? Ja niestety mam ten tydzień rozbity, bo pracuje.
Wygrzewajcie się na słoneczku i korzystajcie z tej pięknej pogody
Na koniec wrzucam moją ulubioną majową piosenkę :)


:*
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...