Obserwatorzy

piątek, 23 listopada 2012

TAG - Moje Bizuteryjne Cuda

Witam Dziewczynki.
Dzisiaj TAG do którego zostałam zaproszona przez Blogowy Świat. Długo mi zeszło zanim się za niego zabrałam, ogólnie zastanawiałam się czy go zrobić, bo nie za bardzo mam co pokazać, jestem raczej fanką sztucznej biżuterii i w większości taką właśnie pokażę. Bardzo dziękuje Blogowy Świat za zaproszenie do zabawy. 


Zasady TAGu:

1. Zamieść banner na swoim blogu i napisz kto jest jego inicjatorem:Mela
2. Wybierz 10 perełek ze swojej kolekcji biżuterii, krótko przedstaw historię każdej z nich (gdzie kupiłaś, za ile, z czym nosisz, czy ma wartość sentymentalną, jakie wspomnienia są z nią związane itp.)
3. Wklej zdjęcia swoich ulubieńców.
4. Otaguj 5 blogowych koleżanek.
 
Zaczynamy:
 
1. Wisiorek literka K jak Karolina. Dostałam ją od chłopaka. Zobaczył jak oglądałam w sklepie i kupił mi podobną. Niestety dawno jej nie nosiłam i trochę zmieniła kolor wiec muszę ją trochę wyczyścić. 


2. Kolczyki zrobione z nitki. Dostałam je na urodziny od mojej najlepszej koleżanki. Są to duże koła. Bardzo lubię duże kolczyki, a te są według mnie oryginalne. Często jak je zakładam, słyszę zachwyty :) Troszkę mi się zaciągnęły co widać na zdjęciu.


3. Fioletowe perełki różnej wielkości. Są to jedne z moich ulubionych kolczyków. Miałam kiedyś, zaraz po ich zakupie, jazdę na nie, ciągle je nosiłam. Kupiłam je sobie sama, nie pamiętam za ile, bo było to dawno temu.


4. Moje "szczęśliwe" kolczyki. Tak je nazywam, bo zakładam je na ważne momenty. Zaczęło się od obrony licencjatu i tak już sobie wmówiłam, że przynoszą mi szczęście. Zakładałam je potem na ważne egzaminy no i na obronę magistra. Jeszcze mnie nie zawiodły :) Nie wiem dlaczego akurat te, chyba z przypadku, bo założyłam je na obronę licencjatu i tak już do nich przylgnęło. Dostałam je od mamy, bardzo często mama kupuje mi kolczyki, za co naprawdę jestem jej wdzięczna. Jak widać są już trochę zniszczone. Farba trochę odpryskuje. 


5. Perełki. Zdecydowanie moje ulubione i najczęściej noszone kolczyki. Maltretuje je, a raczej taki rodzaj kolczyków, do tego stopnia, że to kolejna moja para, bo poprzednie gubiłam. Marzą mi się kiedyś prawdziwe perełki. Na razie muszę się zadowalać takimi. Kupiłam sama. 


6. Kolejne kolczyki, które dostałam od mamy. Również bardzo je lubię i są często komplementowane. Niestety zgubiła mi się w jednym taka dolna część (co widać) ale podobno nie tak bardzo :)


7. Posrebrzane serduszko kupione na Allegro. Bardzo je lubię  często nosze. Kupione za grosze. 


8. Naszyjnik z panterkowym szkiełkiem. Pochodzi z Pepco i kosztował tylko 5 zł :)


9. Na deser dwa pierścionki i nie, nie będzie pierścionka zaręczynowego :P Ten dostałam jako pierwszy od chłopaka, bez żadnej okazji. Mieliśmy wtedy po 19 lat, przyjechał do mnie na stancję i mnie straszył, że to pierścionek zaręczynowy, co mnie strasznie przeraziło i nie chciałam, żeby nawet otwierał pudełeczko. Nie byłam na to zupełnie gotowa, ale oczywiście tylko się ze mną droczył. I tak oto dostałam ten śliczny pierścioneczek z błękitnym szkiełkiem, bo to chyba szkiełko (nigdy nie wnikałam). Bardzo miło i dokładnie pamiętam tamten moment i zawsze jak spojrzę na ten pierścionek to mi się przypominają te chwile :)
Niestety na zdjęciu nie widać błękitu szkiełka, za to dokładnie widać każdy pyłek na welurowym pudełeczku.


10. Pierścionek "przedzaręczynowy" jak to nazwał go mój chłopak. Od tego czasu wiele się zmieniło. Mimo, że wiem że ten właściwy jest kupiony, to sprawy się strasznie pokomplikowały, ale nie będę o tym pisać.  Słuchał mnie jak opowiadałam jakie pierścionki mi się podobają i podobny kupił. To było dawno dawno temu. To były piękne beztroskie czasy...
 
 
Eh. Na wspominki mnie wzięło przez ten TAG.
To by było na tyle.
Wiem ze moja kolekcja to może żadne cudeńka, ale postanowiłam pokazać moje ulubione rzeczy.
Wierzcie mi, że mam tego jeszcze sporo, bo namiętnie przygarniam kolczyki.
A najśmieszniejsze jest to, że uwielbiam sztuczna biżuterię, a jestem uczulona na kobalt wiec nie powinnam jej nosić :(
 
Jeszcze raz dziękuję za zaproszenie do zabawy i zapraszam wszystkie z Was, które mają ochotę podzielić się z nami swoimi cudeńkami.
Całuję mocno
:*

10 komentarzy:

  1. Kolczyki i pierścionki są śliczne :)
    Miałam zaproszenia do tego TAGu, ale noszę na ogół tylko pierścionki, uszu nie mam przekłutych, czasem bransoletki zakładam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :)
    Ja za to namiętnie noszę kolczyki, a za bransoletkami nie przepadam, tak samo nie noszę zegarka. Jakoś źle sie wtedy czuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie zdecydowanie królują perełki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaa perełki <3 Też je uwielbiam, bo naprawdę dodają klasy. Niby taki mały detal, a jednak sporo wnosi. Ostatnio rzadko je zakładam, bo jakoś bardziej komponowały mi się z letnimi stylizacjami, ale wczoraj właśnie natknęłam się w jednym z pudełeczek z kolczykami i zastanowiło mnie czemu ich nie noszę. Podobają mi się też te "szczęśliwe" kolczyki. Natomiast marzy mi się naszyjnik z imieniem, jednak ceny na All rozwalają.
    Ja nie wiem jaka jest moja ulubiona "część" biżuterii. Przypuszczam, że właśnie kolczyki, bo bez nich czuję, że moja twarz jest jakaś "naga" :D Ale lubię też bransoletki i zegarki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jakos tak automatycznie sięgam po kolczyki i właśnie najczęściej po perełki.

      Usuń
  5. A mnie to serduszko się podoba :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. jakie skarby :D
    mam wisiorek taki jak kolczyki nr 4 ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten przedostatni pierścionek naprawdę wygląda jak zaręczynowy ;p Śliczny jest :D Ale Ci faceci niespodzianki zrobili ;p Przy okazji serdecznie zapraszam na moje pierwsze rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz sprawia mi dużo radości. Dziękuję za wszystkie i każdy z osobna :)

Proszę nie reklamuj swojego bloga podając linki, ja naprawdę zaglądam na blogi osób, które zostawiają u mnie po sobie ślad. Jeśli coś mnie zainteresuje - obserwuje, prośba o obserwowanie za obserwowanie naprawdę nie ma sensu, raczej mnie zniechęca, wiec proszę nie rób tego. Proszę szanuj moją przestrzeń.

Ze względu na sporą liczbę wrzucanych linków mimo mojej prośby, aby tego nie robić, postanowiłam, że będę takie komentarze traktować jako spam.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...