Dzięki promocji w Rossmannie stałam się posiadaczką tych oto pędzli. Wreszcie! Jestem bardzo zadowolona i już nie mogę się doczekać aż zacznę ich używać.
Pofatygowałam się po nie z samego rana, aby zdążyć je łapnąć, a jak się okazało, nikt oprócz mnie nie był nimi zainteresowany. Zakupiłam pędzel do pudru, różu, podkładu i cieni.
A oto reszta popełnionych zakupów.
Mój balsam brązujący numer jeden czyli Lirene kupiony w promocji w Naturze, ciemniejsza wersja.
Lakier do paznokci Safari.
Wisiorek kupiony w Pepco za 4,99.
Cień Inglot.
Podkład również dorwany w Rossmannie za 19,99. Odcień 200 Soft beige.
Dwie maseczki Ziajki.
I chusteczki do higieny intymnej.
Polecam zajrzeć do gazetki z Rossa bo mimo ze jest ona mecząca to można upolować fajne produkty w bardzo atrakcyjnych cenach.
Miłej soboty.
A dziś kibicujemy NASZYM!!
:*
Super zakupy :). Ja też mocno kibicowałam w fan zone w Krk, ale stało jak się stało. Kocham ich nadal tak samo :),
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy :) Uwielbiam pędzle Eco Tools. Mam do różu i do podkładu :) Są super! Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń