Witam dziewczynki. Pisałam w tamtym tygodniu, że przytargałam do domu ciuchowe łowy. Jestem bardzo zadowolona, bo większość z nich to sweterki. Muszę się przyznać ze jestem strasznym zmarźluchem i w większości przypadków wolę żeby mi było ciepło niż przejmować się czy wyglądam w tym "ładnie". Nie wiem jak to określić, ale pewnie rozumiecie o co mi chodzi. Pisze to dlatego, że wiele z Was może stwierdzić że to co przyciągnęłam jest beznadziejne i owszem macie do tego prawo, ja jednak bardziej stawiam na to aby było mi ciepło, dlatego jestem z zakupów bardzo zadowolona. Moje zadowolenie jest tym większe, że za wszystko zapłaciłam 60zł, czyli tyle ile bym dała za jeden sweter w sklepie i to chyba taki tańszy sweter. Trafiłam na zniżkę -30% i -45%. Byłam zdziwiona że za jednym razem tyle kupiłam, bo jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło.
Udało mi się kupić bardzo ciepłą narzutkę firmy Dunnes. Jest w kolorze czarnym i takie jakby prążki. Ma dłuższy przód. Bardzo polubiłam tego typu ubrania, mam już kilka takich narzutek, ale to pierwszy typowy sweter w tym stylu.
Kolejną rzeczą która mnie urzekła, a niestety zdjęcie nie oddaje jej uroku. jest sweterek ponczo/narzutka. Jest z szyty bokami i rękawki są w stylu nietoperza. Naprawdę oryginalny i bardzo mi się spodobał. Kosztował 5zł.QED LONDON (nic mi to nie mówi).
W tym samym ciuchu kupiłam jeszcze narzutkę H&Mu. Lubie takie narzutki bo są cieplutkie. Kosztowała 7zł. Na zdjęciu wygląda jak krótkie bolerko, ale w rzeczywistości jest długa i zakrywa mi całe plecy.
Za 5zł kupiłam tez sweterek Vero Moda, którego nie byłam pewna, ale stwierdziłam, że może się przyda. Prezentuje się tak:
Kupiłam tez bolerko, które musiałam wziąć ze względu na kolor, niby to nie jest typowy turkus ale coś w podobnego. Kolor w rzeczywistości trochę inaczej wygląda.
Znalazłam tez sweterek z kwiecista koszula pod spodem F&F. Podobają mi się takie i od dawna chciałam taki upolować, aż wreszcie się udało. Jest na mnie za szeroki, ale mama mi go przerobi.
I na koniec dwie swetrowe sukienki. Jedna jest w kolorze fuksji Atmosphere co bardzo mnie cieszy a druga jest czarna SAVIDA (nic mi to nie mówi) i chyba będę musiała przerobić rękawki.
Kupiłam jeszcze jedną swetrową sukienkę/tunikę Vero Mody ale muszę ją najpierw doprowadzić do porządku.
Co myślicie o moich zakupach? Nie wiem czemu przeważa kolor czarny, ogólnie chyba jestem mało kolorowa.
Buziaki dla Was, zmykam na ciepłą herbatkę :*
Bardzo dobrze rozumiem o co Ci chodzi z tą wyższością poczucia ciepła nad tym jak co wygląda. Ja mam dokładnie tak samo tylko w kwestii wygodny. Czasem wolę ubrać coś mniej "feszyn" ale nie narzekać podczas zakupów że tutaj coś mi się plącze, a tam muszę ciągle coś poprawiać. Wolę czuć się swobodnie niż wyglądać "trendi" :)
OdpowiedzUsuńOgólnie zakupy bardzo fajne! :) Ten biały sweterek taki niepozorny a jak zobaczyłam go na Tobie to wygląda naprawdę ślicznie. I gratuluję sweterko-koszuli :)) Sukienki też są super. Ja już mam dwie dzianinowe więc na razie nie szukam więcej. Może za jakiś miesiąc-dwa wybiorę się na większe łowy. Teraz poluję na długą białą koszulę skądkolwiek (no oprócz sieciówek bo tam drożyzna) i jak kiedyś był ich wysyp, tak teraz w ogóle ich nie widzę :(
Dzięki. Ja mam właśnie taką długą koszule z rękawkiem 3/4, nadaje się też do legginsów. Nie wiem czy o taka Ci chodzi, ale myślę ze cos w tym stylu. Pokazywałam ją nawet na blogu. Jest z ciucha kupiłam ją za 1zł. Jest w rozmiarze 12 i dzięki temu jest luźna. Tak to bywa, że jak się czegoś szuka to wtedy nie ma, a jak isę już nie potrzebuje to samo wpada w ręce. Powodzenia w poszukiwaniach.
UsuńŚliczny pierwszy sweterek
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMamy coś wspólnego, podobnie jak Ty jestem strasznym zmarźluchem, dlatego kiedy termometr wskazuje ujemna temperaturę, ostatnią rzeczą o jakiej myślę jest modne zaprezentowanie się na ulicy. Podstawą staje się wówczas ciepły sweter,czapka,szalik i obowiązkowo dwie pary rękawiczek. Bardzo fajne zakupy! W SH można się obkupić od stóp do głów za naprawdę niską sumę. Sama jestem w trakcie kompletowania jesienno-zimowej garderoby w ten właśnie sposób, a przeważające ciemne kolory ubrań wcale mnie nie dziwią, mnie również ciężko znaleźć coś kolorowego.
OdpowiedzUsuńDzięki :) To fajnie, że nie tylko ja tak mam :) Powodzenia w kompletowaniu ciuszków.
UsuńBardzo podoba mi się poncho, wstaw zdjęcie jak wygląda na Tobie;)
OdpowiedzUsuńJa też muszę odgrzebać swoje, bo mrozy idą - czuje to :D
byle by było9 ci cieplutko ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem ile kosztuje ta odżywka bez wcześniejszego zamawiania, ale to pewnie wszystko zależy od apteki, bo każda przecież może mieć inne ceny. Na allegro też są dostępne te odżywki w cenie ok. 12zł. Ja zamawiałam w aptece, bo chciałam jak najszybciej rozpocząć kurację:)
OdpowiedzUsuń