Stałam się posiadaczką takiego cuda, jednak nie bardzo mi koczek wychodzi, jest to spowodowane tym, że moje włosy chyba są zbyt długie, grube i gęste. Jednym słowem jest ich za dużo.
Ballerina buns dostałam w prezencie od siostry, która z kolei ma włosy zbyt krótkie i cienkie aby ładnie opleść kółeczko.
Mówi się ze praktyka czyni mistrza, moze i ja wypracuje sobie swoja metodę.
Słyszałam też, że można zamiast tej gąbeczki użyć skarpetki, jednak ja tak nie próbowałam.
Są dwie techniki nawijania włosów. Jedną z nich widzicie poniżej czyli związujemy włosy, nakładamy kółeczko i owijamy je włosami, druga, robimy kucyk zakładamy kółko, przesuwamy na koniec włosów i je na nie nawijamy. Drugi sposób u mnie się kompletnie nie sprawdza, gdyż mam wystopniowane włosy i zwyczajnie mi wypadają z koczka, nie dają się nawinąć.
Zainteresowanych odsyłam do filmiku na kanale stylizacje KLIK.
Co myślicie o tej fryzurze i o samym kółeczku?
Mi osobiście bardzo się takie fryzury podobają i bardzo je lubię.
:*
ja robię zawsze na zwykłą skarpetkę (stara, odcięte wszystko aż do stopy), działa ekstra :]
OdpowiedzUsuńWłaśnie, tylko jakoś się martwię, że na moje włosy to ta skarpetka nie wystarczy :/
Usuńja skarpeciorę zakładam na noc, jak wieczorem myję włos, podeschną i na lekko wilgotne zakładam - gdzieś na wizazu przeczytałam i linki na youtubie znalazłam, do loków ekstra :>
OdpowiedzUsuńO kurcze fajny patent. Muszę kiedyś spróbować. Dzięki Słomko :)
Usuńsiedzenie na wizażu wiele daje czasem :brzydal: :]
UsuńJa ostatnio jakoś porzuciłam mojego doughnucika :( Gdzieś mi przestały koki wychodzić. Pomyślałam, że chyba najwyższy czas nabyć oryginał. Bo mi się jakoś te wsuwki nie chcą wbijać we włosy i myślę że to przez skarpetę. Oj nie wiem nie wiem... :( Tak się cieszyłam na początku a teraz kicha ://
OdpowiedzUsuńMi siostra przywiozła. W Primarku on chyba kosztuje funta. Miałyśmy zabawę z tymi koczkami. Ja chce kupić te szpilki fryzjerskie, moze one jakoś lepiej będą trzymały moje włosy.
Usuń