Witam dziewczynki.
Już jakiś czas temu wspominałam o butach które kupiłam. Potrzebowałam zwykłych, najzwyklejszych, botków na małym obcasie do latania. Niestety mimo tego że wysokie obcasy są świetne, nie sprawdzają się gdy trzeba się nachodzić. Bozia nie obdarzyła mnie pokaźnym wzrostem, dlatego muszę oszukiwać obcasami. Wiem, że powinnam je nosić, bo wtedy wyglądam korzystniej, ale zwyczajnie częściej wybieram płaskie buty żeby było mi wygodniej. Potrzebowałam takich botków, bo w swojej szafie takich nie ma, mam buty na koturnie, płaskie a przecież przydałoby się coś eleganckiego. Szybko padło na najzwyklejsze w świecie botki.
Kupiłam je bo mają regulowaną cholewkę, a niestety większość tych które oglądałam za bardzo mi odstawały i jak np nałożyłabym je do spódnicy to nie wyglądałaby to szczególnie dobrze. Tak wiec mimo że obcas nie jest bardzo wysoki, to ja stałam się wyższa o kilka cm :)
Drugie buty, to zwykle czółenka na obcasie, które według mnie powinna mieć w szafie każda kobieta. Tez są niewysokie, dzięki czemu moja noga tak bardzo się nie zmęczy, gdy mam dużo latania.
Co myślicie o takim rozwiązaniu? Mi się wydaje ,że taki niewielki obcas jest w sam raz. Od razu inaczej się w nich czuje się bardziej kobieco i inaczej chodzę :) Wiem wiem to trochę głupie, ale ja tak sobie tłumaczę :P
Buziaki
:*
Nie, nie tłumaczysz sobie głupio :). Faktycznie tak jest, że nawet mały obcas zmienia nasz sposób poruszania się, zauważyłam to u siebie :).
OdpowiedzUsuńTe pierwsze botki przypominają mi moje, które miałam 3 lata! Były wygodne i super mi się w nich chodziło, a kupiłam je za 35 zł :)).
Ja na codzień zwykle preferuje płaskie buty pewnie dlatego że są wygodniejsze od obcasów ;)
OdpowiedzUsuńzakupy obuwia to jest to, co lubimy maxymalnie
OdpowiedzUsuńja jestem fanką albo płaskiego obuwia albo obcasów konkretnych
w tzw kaczuszkach się nie czuję
ale jeśli Ty od razu podobasz się sobie bardziej - super :)
fajnie, że tak jak ja lubisz Jantar